top of page

Alice Springs czyli półmetek

  • notojade
  • 25 wrz 2023
  • 1 minut(y) czytania

Dojechałem do Alice Springs czyli miasta położonego dokładnie w środku Australii. Wszędzie stąd daleko. I właśnie tu jest półmetek mojej wyprawy. Przejechałem już ponad półtora tysiąca kilometrów z Darwin, a przede mną drugie tyle do Adelaide.

Alice Springs to 25-tysięczne miasteczko, tyle że w promieniu tysiąca kilometrów nie ma nic większego 😎 Na szczęście znalazłem tu wszystko czego potrzebowałem: porządne sklepy i knajpę z dobrym jedzeniem.


Przekroczyłem też dzisiaj Zwrotnik Koziorożca, czyli słońce nie będzie już tak wysoko jak przez ostatnie dwa tygodnie. Ale czy będzie chłodniej? Na razie chłodniejsze są poranki. W południe upał nadal jest ogromny.

Wymarzyłem sobie, że na Zwrotniku zrobię sobie trochę dłuższą przerwę, żeby uczcić ten ważny moment mojej podróży. Niestety razem ze mną na parking zajechał autokar ze szkolną wycieczką. Okazało się, że zostają na 45 minut i zjedzą tam obiad, który właśnie wypakowali z autobusu. To się nazywa mieć pecha😎

W okolicy Alice Springs jest też najwyższy punkt całej trasy z północy na południe kontynentu. To oznacza, że teraz powinienem mieć trochę bardziej z górki 😎



Comentarios


NO
to

jadę 

o nas.jpg
No to jadę!

No to jadę! - niby takie proste, a tak trudno zbieramy się do drogi! Kiedy jednak już wsiądziemy na rower i rzeczywiście pojedziemy w siną dal dzieją się rzeczy fantastyczne.

 

Nazywam się Rafał Jurkowlaniec. W życiu przejechałem już wiele km na rowerze i co najważniejsze nie mam dość!

 

Read More

 

Chcesz być na bieżąco?
Subskrybuj!
  • White Facebook Icon
  • Youtube
  • Spotify

© 2023 by Going Places. Proudly created with Wix.com

bottom of page